Jedno z doświadczeń, które doprowadziło Junga do tego wniosku, miało miejsce w 1906 roku i dotyczyło halucynacji młodego mężczyzny, cierpiącego na schizofrenię paranoidalną. Pewnego dnia, kiedy robił obchód, zauważył, jak pewien młody mężczyzna stoi przy oknie i wpatruje się w słońce. Oprócz tego w dziwny sposób…